Chrupiące na zewnątrz i mięciutkie w środku! A do tego odrobina czekolady!
Składniki:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 2,5 szklanki płatków owsianych (górskich lub błyskawicznych)
- 0,5 szklanki cukru
- 200 g miękkiego masła (zazwyczaj używam margaryny)
- 1 duże jajko
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego
- szczypta soli
- garstka rodzynek i 0,5 kieliszka suszonej żurawiny lub ananasa (kroimy na mniejsze kawałki)
+ jeśli chcecie, tak jak ja za jednym zamachem zrobić ciasteczka jasne i ciemne - potrzebne będzie Wam kakao - 1,5-2 łyżki (tyle żeby ciasto było całe ciemne)
Polewa:
- tabliczka mlecznej czekolady (gorzkiej jeśli wolicie)
- odrobina mleka
Do garnka wlewamy trochę wody - zagotować. Na garnku stawiamy miskę, wrzucamy pokruszoną czekoladę, dolewamy odrobinę mleka i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Czekamy aż polewa trochę przestygnie i smarujemy nią wystudzone ciasteczka - jeśli chcemy, dekorujemy posypką itp. :)
Przygotowanie:
Masło miksujemy na miękki puch, wsypujemy biały cukier i dalej miksujemy. Dorzucamy jajko i miksujemy. Do miski wrzucamy pozostałe składniki i i mieszamy ręką! UWAGA: jeśli decydujecie się na dwa rodzaje ciastek - podzielcie zawartość miski na dwie części, do jednej dosypcie kakao i dokładnie wymieszajcie!
Blachę wykładamy papierem do pieczenia. W rękach robimy kulki z ciasta, nakładamy na papier, lekko spłaszczamy. Kolejne ciasta układamy w odstępach od siebie (tak jak na zdjęciu). Pieczemy w temperaturze 175ºC przez ok. 17 minut. Po upieczeniu wystudzić ciastka na kratce!